Ochotnica Górna 2020

Za nami dwa turnusy obozu zimowego w Ochotnicy Górnej. Od 25 do 29 stycznia i od 29 stycznia do 2 lutego u podnóża Gorców trenowało blisko 80 karateków.

Śnieg w Ochotnicy Górnej sprawił dzieciom mnóstwo radości. W Niepołomicach i Krakowie nie było go od zeszłej zimy. Bajkowego klimatu dodawała piękna górska sceneria. Nie bez powodu jeździmy tam na obozy już od kilkunastu lat.

W obu wyjazdach uczestniczyli głównie najmłodsi karatecy. Poranki były dedykowane krótkiemu rozruchowi w ośrodku, by rozbudzić i porozciągać ciało i dobrze przygotować się do aktywnego dnia. Starsi karatecy zwiedzali okolicę podczas porannych biegów.

Pobyt wypełniały codzienne spacery po okolicy, zabawy na śniegu, zjazdy na jabłuszkach i ski-dokach oraz bitwy śnieżne. Na każdym z turnusów wybraliśmy się też na dłuższą, kilkugodzinną wycieczkę w góry. Prowadzeni przez Gazdę i konia Baśkę dotarliśmy na polanę, z której rozpościerała się piękna panorama Tatr. Na miejscu ogrzaliśmy się przy ognisku, upiekliśmy kiełbaski, oscypki i wypiliśmy ciepłą herbatę zrobioną ze śniegu.

Codziennie odbywały się treningi karate, na których młodzi sportowcy szlifowali technikę podzieleni na grupy, według stopni zaawansowania. Jak zawsze najważniejsze były podstawy, czyli właściwa postawa ciała i precyzyjne techniki. Senseiowie nie szczędzili wskazówek, niezbędnych do dalszego rozwoju.

Równie ważny jak aktywność jest relaks. Toteż przerwy między treningami wykorzystywaliśmy na oglądanie filmów, bajek, wspólne gry i zabawy. Nie mogło też zabraknąć dyskoteki.

Tradycyjnie też odbył się kulig. Konie żwawym tempem zawiozły nas w saniach do lasu. Im dalej w las tym więcej śniegu. Sunęliśmy tunelami śnieżnymi aż dotarliśmy do polany, na której stoi szałas. Tam Gazda zorganizował dla nas ognisko. Mogliśmy się ogrzać i posilić pieczonymi pysznościami. Do ośrodka wróciliśmy już po zmroku drogą oświetlaną przez pochodnie.

Dodatkową atrakcją obozu był wyjazd na termy. Czas w basenach upłynął nam głównie na wodnych zabawach, zjeżdżalniach i relaksie. Jednak nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie zrobili kilku technik karate w wodzie. Mało tego, przy otwartym basenie wyskoczyliśmy też boso na śnieg.

Podsumowaniem treningów na obozie były egzaminy, do których przystąpili chętni. Gratulujemy wszystkim, którzy zdali na kolejny stopień uczniowski.

Dziękujemy wszystkich za pobyt w Ochotnicy Górnej, gospodarzom zaś za gościnę i pyszne jedzenie.

Ochotnica Górna 2020