Aktywne ferie w Ochotnicy Górnej


90 karateków trenowało i bawiło się z nami podczas naszych tegorocznych obozów zimowych w Ochotnicy Górnej. W Gorcach zorganizowaliśmy dwa turnusy – od 15 do 19 stycznia oraz od 19 do 23 stycznia.

Początkowo Ochotnica Górna przywitała nas niewielką ilością śniegu, ale ku uciesze obozowiczów sytuacja szybko się zmieniła. Białego puchu dosypało tak dużo, że gazda odśnieżał podwórko robiąc śnieżne korytarze. Karatecy zaś korzystali z dobrodziejstw zimy, zjeżdżając z górki, przy której stoi ośrodek, lepiąc bałwany i urządzając bitwy śnieżne.

Senseiowie dbali każdego dnia, abyśmy doskonalili się podczas treningów karate. Formę szlifowaliśmy na zarówno na wspólnych treningach, jak i podzielenie według stopni zaawansowania. Poza tym poranne biegi poprawiły też naszą kondycję i wytrzymałość.

Piękna okolica zachęcała do długich spacerów. Podczas jednego z nich zdobyliśmy wieżę w Magurkach. Trasa nie była najłatwiejsza, ale wszelki trud wynagrodziły nam piękne widoki panoramy Tatr oraz pyszności upieczone na ognisku. Zagrzaliśmy się też przy ciepłej herbacie zrobionej ze śniegu.

Tradycją każdego obozu jest kulig. Konie zaprzężone w sanie, jazda w pięknej scenerii, ognisko w głębi lasu, kiełbaski, podpłomyki, zabawy na śniegu, powrót po zmierzchu przy świetle pochodni – to atrakcje, które zawsze wzbudzają wiele emocji.

Stałym punktem obozu jest wyjazd na termy. To czas kiedy można się trochę zrelaksować i poszaleć na wodnych zjeżdżalniach. Jednak, by nieco podgrzać atmosferę, senseie zorganizowali też krótki trening na śniegu, przy basenie.

Wieczorami relaksowaliśmy się oglądając filmy, spędzając czas przy grach i zabawach bądź urządzaliśmy tańce na dyskotece.

Kilka razy wybraliśmy się także na stok w Kluszkowcach, gdzie doskonaliliśmy technikę jazdy na nartach i desce. Warunki były bardzo dobre, więc białemu szaleństwu oddawaliśmy się przez wiele godzin.

Gospodarz urządzał nam także wieczory w bacówce, gdzie jedliśmy oscypki z żurawiną pieczone na kamieniu, wędzony boczek, domowej roboty chleb i inne przysmaki. Dopełnieniem pysznych posiłków były wspólne śpiewy.

Czas w górach upłynął nam bardzo szybko, jednak piękne wspomnienia pozostaną na dłużej.

Dziękujemy właścicielom Ośrodka Turystyczno-Wypoczynkowego Gazdaluz za zaangażowanie i wspaniały pobyt.

Ochotnica Górna 2022